Rose Lagercrantz - "Do zobaczenia następnym razem"

by - piątek, września 30, 2016



To było nasze pierwsze spotkanie z Dunią, ale już mam zapowiedziane, że w prezencie urodzinowym koniecznie MUSZĘ Zuzi zakupić poprzednie cztery części serii. Zuza zaprzyjaźniła się z tą książkową bohaterką od pierwszych stron…



Dziecięca przyjaźń to niezwykle ważna rzecz. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że ważniejsza niż w życiu dorosłego człowieka. Czasami to właśnie znajomości zawierane w najmłodszych latach życia, zamieniają się w nierozerwalne więzi na całe życie. Gdy znamy kogoś od dziecka, wiemy o nim wszystko, zarówno te dobre, jak i mniej przyjemne rzeczy. Co jednak zrobić, gdy ukochana osoba przeprowadza się i niemożliwe stają się codzienne spotkania? Czy taka znajomość ma szansę przetrwać? Tym bardziej w przypadku dzieci?

„Do zobaczenia następnym razem” to piąta część serii o przygodach przesympatycznej Duni. Poprzednie tytułu to: Moje szczęśliwe życie, Moje serce skacze z radości, Kiedy ostatnio byłam szczęśliwa i Życie według Duni.   Jak wspomniałam we wstępie poznałyśmy Dunię dopiero przy okazji tej książki, dlatego nie mogę w mojej recenzji odnieść się do wcześniejszych części, mogę tylko domyślać się, że były tak samo wciągające.

Opis wydawnictwa:
Po wakacjach Dunia rozpoczyna drugą klasę. Z początkiem roku szkolnego jej klasa udaje się na wycieczkę. Zwiedzają Skansen – mnóstwo tu ciekawych zwierząt i starych domów. I byłoby bardzo fajnie, gdyby nie Wiki i Mika, które wykorzystują każdą okazję, by powiedzieć Duni coś niemiłego. W końcu Dunia ma dość i ucieka. Biegnie przed siebie, byle dalej od nich! Nagle zdaje sobie sprawę, że się zgubiła. Och, gdyby tylko była przy niej Frida!

Dunia nie ma łatwego życia. Będąc dzieckiem, powinna kipieć szczęściem, a z jej twarzy nie powinien znikać uśmiech. Tymczasem wszystko jest nie tak, jak powinno: kilka lat temu umarła jej mama, tata związał się z
inną kobietą, dwie dziewczynki z klasy się z niej wyśmiewają i na dodatek Frida przeprowadziła się i chodzi do innej szkoły. Czy może być gorzej?

Podczas wycieczki do skansenu Dunia odłącza się od grupy i zupełnie niespodziewanie spotyka swoją przyjaciółkę. Podekscytowane niespodziewanym spotkaniem dziewczynki postanawiają ukryć się i nacieszyć swoim towarzystwem. Podczas jednej z zabaw zakopują ich największy skarb – naszyjnik z przepołowionym sercem. Wisiorki symbolizują ich przyjaźń. Czy ich skarb pozostanie bezpieczny? Czy klasa odnajdzie Dunię? Jak skończy się cała ta przygoda? I czy przyjaźń Fridy i Duni przetrwa? Przekonajcie się sami ze swoimi pociechami.

Dla mnie, jako osoby dorosłej cała historia i postać Duni jest dosyć smutna. Smutna, ale piękna jednocześnie. Już sam fakt śmierci mamy jest dla dziecka ogromną traumą. Życie bez rodzica nigdy już nie będzie takie samo… Dodatkowo dziewczynka staje przed zupełnie nową sytuacją, kiedy pojawia się w domu nowa kobieta. Wera, owszem jest miła, ale nigdy nie dorówna ukochanej mamusi.  Wszystko co dzieje się wokół Duni łącznie z wyprowadzką Fridy, daje efekty w postaci huśtawki nastrojów.  Autorka świetnie ujmuje i przedstawia emocje dzieci, które często dla dorosłych są tak trudne do zrozumienia. Jako nauczycielka coś o tym wiem i nauczyłam się, że dziecięce problemy, który dla nas są malutkimi, dla nich przedstawiają się jako życiowe dramaty.  Dlatego warto, żeby również rodzice sięgnęli po „Do zobaczenia następnym razem”, aby nauczyć się czegoś o specyfice dziecięcych nastrojów.

Mimo, że Dunia ma mnóstwo zmartwień, nadal ma w sobie mnóstwo dziecięcej radości i szalone pomysły. Wszystko to sprawia, że bohaterki nie da się nie lubić. My zaprzyjaźniłyśmy się z nią już od pierwszych stron. Moja Zuzia po lekturze książki była jednocześnie wzruszona (bardzo przeżywa nieszczęścia innych), jak i zadowolona (książka niesamowicie jej się podobała). Mnie osobiście też książka ujęła i chętnie przeczytam pozostałe cztery części.
Książka idealnie nadaje się dla początkujących czytelników. Duże litery i cała masa uroczych ilustracji sprawiają, że każde dziecko pochłonie Dunię „raz, dwa”! My oczywiście gorąco polecamy, zresztą jak wszystkie „zakamarkowe” książki!

rodzaj: dla dzieci
wydawnictwo: Zakamarki

Za egzemplarz cudownej książki dziękujemy wydawnictwu




Podobne wpisy

4 komentarze