10 powodów, dlaczego warto jeść komosę ryżową

by - piątek, kwietnia 29, 2016

Dzisiaj nie będzie ani książkowo, ani dzieciakowo, ale będzie ZDROWO! Komosa ryżowa już od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie, ta naprawdę nie za bardzo wiedziałam co to za wynalazek. Wynalazek, który widziałam coraz częściej w różnych programach kulinarnych, na blogach z przepisami. Komosa zdecydowanie jest teraz trendy, przede wszystkim ze względu na wiele prozdrowotnych właściwości! Zdecydowałam w końcu przekonać się na własnej skórze (a raczej na własnym żołądku) jak smakuje i co można z nią zrobić. Zanim pokaże Wam moje pomysły (własne i zaczerpnięte) z na dania z komosy opowiem Wam nieco o tym pseudoziarnie :)

A już jutro zaprezentuje Wam mój przepis na wegetariańską zapiekankę z komosy!

nieugotowane ziarna komosy

 
roślina Quinoa

Komosa ryżowa, inaczej quinoa lub ryż peruwiański to tak jak wcześniej wspomniałam pseudozboże. Co to znaczy? Z biologicznego punktu widzenia nie należy do rodziny zbóż, ale mimo wszystko wytwarza nasiona bogate w skrobie. Roślina quinoa rośnie w wysokich partiach Andów, przede wszystkim w Peru. Przez ludność Ameryki Południowej komosa nazywana jest również "złotym ziarnem Inków" oraz "matką zbóż". W ostatnim czasie stała się bardzo popularnym produktem, stosowanym przez znanych szefów kuchni. Idąc do restauracji coraz częściej można w menu znaleźć dania z komosą.

Ja podam Wam 10 powodów, dla których warto zacząć używać komosy w swojej kuchni!

1. Komosa ma właściwości antyoksydacyjne, czyli zawiera tzw. przeciwutleniacze, które chronią organizm przed wytwarzaniem wolnych rodników. Wolne rodniki z kolei nasze DNA i białka enzymów. Jeśli jemy produkty bogate w przeciwutleniacze ochraniamy nasz organizm przed takimi chorobami jak: cukrzyca, nowotwory czy miażdżyca. Przede wszystkim jednak antyoksydanty mają kluczowe działanie zwalniające starzenie się organizmu!


2.  Quinoa jest pełnowartościowym białkiem. Co to znaczy? Znaczy to mniej więcej tyle, że z powodzeniem może zastąpić białko pochodzenia zwierzęcego, ponieważ zawiera tak jak ono wszystkie aminokwasy. W tym przypadku komosa jest zbożowym ewenementem. Wegetarianie nie bez przyczyny kochają komosę!

3.   Ma mnóstwo witamin (m.in. E, B2, B6), jest bogactwem kwasów tłuszczowych i składników mineralnych (kwas foliowy, żelazo, magnez, cynk, cynk, potas, mangan....)

4. Zawiera saponiny, czyli substancje przyspieszające trawienie tłuszczów, działające moczopędnie i przeciwzapalnie!

5. Komosa obniża cholesterol, zmniejsza ryzyko chorób krążenia.

6.  Komosę mogą spożywać cukrzycy, ponieważ ma niski indeks glikemiczny i dużo błonnika, który obniża poziom glukozy!

Więcej na temat cukrzycy:
http://drogadosiebie.pl/cukrzyca/ 
 
 
7. To produkt uniwersalny! Można stosować go do sałatek, zup, dań głównych, a nawet deserów (będę eksperymentować).

8. Komosą można zastąpić wszystkie najpopularniejsze węglowodany: ryż, kaszę, makaron, ziemniaki. Poza tym jest produktem bezglutenowym!

9. Świetnie nadaję się dla dzieci, jest stymulantem dla hormonu wzrostu i ma wieleee wapnia!

10. Wszystkie kobiety powinny być zadowolone, bo jedzenie komosy poprawia wygląd naszych włosów, paznokci oraz skóry. A to wszystko przez magiczny składnik zwany metioniną.

Morał jest prosty! Jedzmy komosę na zdrowie!
Już jutro, tak jak mówiłam przepis na zapiekankę z komosy!

Podobne wpisy

0 komentarze