David Walliams - "Chłopak w sukience"

by - wtorek, listopada 15, 2016

Dzięki współpracy w wydawnictwem Mała Kurka, poznałam powieści Davida Walliamsa. Z perspektywy czasu wiem, że miałam ogromne szczęście, bo o tyle, o ile na wyspach pisarz ten jest bardzo znany, tak w Polsce jego książki nie są szczególnie popularne, a to duży błąd. Dzisiaj opowiem Wam o "Chłopaku w sukience"


Dennis to zwyczajny chłopak. Mieszka razem ze starszym bratem i ojcem. Mama Dennisa zostawiła ich rodzinę kilka lat temu. Dennis niezwykle za nią tęskni, ale nie przyznaje się do tego, bo wie, że ten temat bardzo drażni tatę. Chłopiec lubi piłkę nożną i jest w tym naprawdę dobry. Piłka to również element, dzięki któremu może zbliżyć się do ojca, jedynie po wygranym meczu może liczyć na czuły uścisk (w innych sytuacjach to bardzo niemęskie, wg. taty Dennisa). Tak więc chłopiec na każdym meczu daje z siebie wszystko, bo dać swojemu rodzonemu powody do dumy. 

Chłopak mimo, że na pozór zwyczajny, ma zupełnie niemęskie hobby: uwielbia modę i wszystko co z nią związane. Oczywiście nie może powiedzieć o tym nikomu, bo zostanie wyśmiany. Jednak, gdy poznaje Lisę (dziewczynę w której kocha się cała szkoła) dzieli się z nią swoją tajemnicą. Zamiłowanie do mody rodzi między tą parą przyjaźń i nić zrozumienia. Podczas odwiedzin Dennisa u Lisy, dziewczyna wpada na pomysł, by przebrać go za dziewczynę i nabrać kilka osób. O dziwo, Dennis świetnie czuje się w przebraniu, a zabawa zaczyna wymykać się spod kontroli...  Dennis, nie może zapomnieć o pięknych strojach i tym, jak naturalnie czuje się w przebraniu...Czy jego sekret pozna brat i ojciec? A może jeszcze inne osoby? Jak na to zareagują?

Ostatnie lata przyniosły wiele dyskusji na temat gender. Chcąc, czy nie, granica między tym co męskie, a tym co typowo kobiece zanika i nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować. Zresztą, różnorodność jest przecież naturalna. Jeden jest gruby, drugi chudy, jeden lubi zakładać damskie ciuszki, dla innego jest to nie do pomyślenia. 
W tym tygodniu obchodzimy Tydzień Tolerancji, więc recenzja tej książki jest jak najbardziej na miejscu.  Właśnie w tolerancji tkwi klucz do pokoju i zrozumienia między ludźmi. Niezwykle ważne jest by rozmawiać o tolerancji od najmłodszych lat, tak by żadna odmienność nie dziwiła dziecka.

U Zuzi w szkole Tydzień Tolerancji przebiega pod hasłem, które idealnie oddaje ducha i sens tej książki:

"Toleruj każdego, jak siebie samego"

 To, że ktoś ma inne od większości zainteresowania, nie znaczy, że nie jest wartościowym człowiekiem. To samo tyczy się koloru skóry, wyznania. Książka "Chłopak w sukience" idealnie to pokazuje, bo koniec końców, upodobania Dennisa zostają zaaprobowane nie tylko przez jego kolegów, ale nawet przez jego tatę. 

David Walliams jak zwykle działa pod przykrywką. Daje nam
zabawną opowieść, przemycając w niej bardzo ważne prawdy i wartości. Jak zwykle również, nie omieszka dać prztyczka w nos dorosłym, pokazując naganne zachowanie dyrektora szkoły wobec Dennisa (dyrektor releguje chłopca ze szkoły na wieść o jego upodobaniach). 

Jak to bywa u Walliamsa, jest jedna postać, która od samego początku, do ostatniej strony książki jest pozytywna i wspiera bohatera. Jest to sklepikarz Raj, który zawsze służy radą i choć bywa czasem nieco irytujący, to zawsze działa na korzyść bohaterów książki.

 Może warto, przy Tygodniu Tolerancji zachęcić dzieci do czytania Davida Walliamsa? Każda jego książka świetnie nadaje się do przerobienia tego ciężkiego tematu. "Babcia Rabuś" pokazuje, że nie wolno nam zapominać o najstarszym pokoleniu, a "Pan Smrodek", że bezdomność nie zawsze wynika z alkoholizmu. 


rodzaj: dla dzieci/9+
wydawnictwo: Mała Kurka

 Za możliwość poznania Chłopaka w sukience serdecznie dziękujemy wydawnictwu:

Podobne wpisy

2 komentarze